piątek, 30 stycznia 2015

Rozdział 9..

W ROZDZIALE POJAWI SIĘ 
SCENA +18 :) 
(pewnie mi nie wyszła) :'( 

Dzisiejszy dzień był pracowity jak dla mnie ,ale po wczorajszej rozmowie z Jacobem nie miałam na nic siły . Byłam rozbita od środka ,nie umiałam się skupić na swojej pracy . Jacob nie powinien mi mówić co mam robić ze swoim życiem ,ja po prostu nie mam siły na taki związek on mnie nawet nie wspiera w tym co robię . Zamiast na mnie krzyczeć powinien mnie wspierać i kochać taką jaką jestem . 
Po skończonej pracy udałam się z dziewczynami do centrum żeby porobić jakieś zakupy . Megan miała dzisiaj robione kilka zdjęć i nawet je oglądałam i wyszły bardzo świetnie i mam nadzieję że będzie z niej świetna przyszła modeleczka . 
-To jaki najpierw odwiedzamy sklep ?-zapytała Julia
-Obojętnie ,ja muszę kupić sobie parę nowych koszulek .-powiedziała Meg 
-Okey to idziemy .-powiedziała Julia i poszłyśmy do pierwszego sklepu po jakieś ciuchy . W sumie to ja nie miałam wielkiej ochoty żeby chodzić po sklepach ,po prostu chciałam wrócić do apartamentu i po prostu rzucić się na łóżko i płakać jak jakieś dziecko. Po wejściu do sklepu Julia z Meg zaczęły szaleć a ja po prostu przechodziłam między wieszakami . 
-Darcy ..-krzyknęła Julia a ja się odwróciłam i zobaczyłam ... Davida !! Co on tu do cholery robił ?! Nie mam nic do niego ale to jest mój szef i raczej nie powinien umawiać się ze mną na obiad czy coś . Podeszłam do Meg ,Julii i Davida .
-Przepraszam że wam przeszkadzam w zakupach ale czy mógł bym porwać Darcy ?-zapytał David z uśmiechem .
-Jasne ! Darcy chyba nie chce się chodzić po sklepach więc jest twoja .-zaśmiała się Julia 
-Och ! To świetnie . -powiedział David i pociągnął mnie za rękę i wyszliśmy ze sklepu .
-Po co ci jest potrzebna ?-zapytałam 
-Chce z tobą spędzić czas .-powiedział i się uśmiechnął 
-Jesteś moim szefem .-powiedziałam
-A ja jestem człowiekiem który chce się spotkać z piękną dziewczyną .-powiedział z uśmiechem . Ja pozostawiłam to bez komentarza i po chwili znaleźliśmy się  w samochodzie Davida . W samochodzie panował nie zręczna cisza której nie nawidziałam .
-Pojedziemy do mnie ,okey ?-zapytał niepewnie .
-Jasne ,obojętnie .-powiedziałam 
-Spokojnie Darcy nic ci nie zrobię ,chcę żebyś zobaczyła zdjęcia z dzisiejszej sesji . Jeśli nie chcesz to zrozumiem i odwiozę cię do domu .-powiedział 
-Nie jest w porządku . Tylko dziwnie się czuję wiesz ? Jesteś moim szefem a zachowujesz się jak byś był kimś więcej .-powiedziałam prawie szeptem .
-Darcy to że dla mnie pracujesz nie oznacza że mam zakaz z tobą rozmawiać .-powiedział  ale ja już się nie odezwałam . Po 30 minutach jazdy byliśmy przed apartamentem Davida ,daleko do siebie nie mieliśmy ,mój apartament był na przeciwko jego ! Po wejściu do budynka skierowaliśmy się do windy . Po kilku minutach byliśmy na 6 piętrze ,po wyjściu z windy udaliśmy się do jego apartamentu . David otworzył drzwi i przepuścił mnie abym weszła jako pierwsza do środka . Po chwili weszliśmy do kuchni .
-Napijesz się czegoś ?-zapytał
-Masz sok ?-zapytałam 
-Jasne ,już ci daję .-powiedział i nalał soku do dwóch szklanek którą jedną wręczył mi . Poszliśmy do salonu i usiedliśmy na kanapie ,David włączył swojego laptopa i zaczął  w nim szukać zdjęć ..
-Myślisz że Megan mogła by zostać modelką ?-zapytałam
-Tak ,dlaczego by nie . Jest świetna naprawdę . -powiedział z uśmiechem
-To dobrze ,bo ona się strasznie stresuje tym wszystkim .-powiedziałam z lekkim uśmiechem
-Oj nie ma czego  . Jest naprawdę świetna tak jak  ty i Julia .-powiedział
-Miło słyszeć .-powiedziałam
-Darcy bądź ze mną szczera . Co cię gryzie ,na sesji byłaś nie obecna .-powiedział
-W sumie ..w sumie to jest okey . Dziękuję .-powiedziałam
-Darcy ..-warknął
-David ..po prostu mam kłopot z byłym .-powiedziałam
-Dlaczego ?-zapytał
-On nie chce mi pozwolić od niego odejść . Ja go nie kocham ,nie mam czasu żeby z nim być . Po za tym on nie wspiera mnie tak jak ja tego potrzebuję . On mnie krytykuje za to że jestem modelką ..-powiedziałam ,do moich oczu zbierały się łzy a David mnie niespodziewanie przytulił ..
-Nie płacz ..-szepnął a ja się do niego bardziej przytuliłam . Muszę się ogarnąć ,to jest mój szef !! Czyj ja się w nim podkochuje ?! Darcy ogarnij się !! usłyszałam głosik w mojej głowie.
Nagle nie spodziewanie David złączył nasze usta w namiętny pocałunek !! który w dodatku jeszcze odwzajemniłam !! .Usiadłam na nim okrakiem dalej całując ,objął mnie w tali i całował po szyi i po dekoldzie . Owinęłam swoje nogi w około jego pasa i zaniósł mnie do sypialni gdzie położył mnie na łóżku i usiadła na mnie okrakiem . Zdjęłam z niego koszulkę i teraz mogłam dostrzec jak cudowną ma klatę ,zdjął moją koszulkę i rzucił za siebie . Przekręciłam nas tak że to ja teraz byłam nad nim ,całowałam jego klatę aż doszłam do jego spodni ,bez wahania zdjęłam je z niego jak i bokserki .
-Darcy !-jęknął po raz pierwszy widziałam go w takim stanie . Uśmiechnęłam się pod nosem i wzięłam jego męskość w swoje dłonie i wzięłam do ust . Lekko ssałam i lizałam ,a z jego ust wydobywały się jęki .Po chwili on pociągnął mnie za rękę tak że leżałam na nim ,on przewrócił nas tak że on był nademną . Całował mnie ,jednym ruchem zerwał ze mnie stanik i zaczął całować moje piersi ,ssać sutki i lekko jego przygryzać . Zdjął ze mnie jeszcze spodnie wraz z moimi majtkami . Wyjął z szuflady srebne opakowanie które szybko rozerwał i nałożył na swojego przyjaciela zabezpiecznie .
-David ..my chyba nie możemy .-powiedziałam
-Darcy ..ja ,ja ..ja cię kurwa kocham . Ja nie umiem już tego więcej dusić w sobie .-powiedział i patrzył mi w oczy .
-Ja nie wiem co powiedzieć ..-jęknęłam .
-Ja nie chcę cie wykorzystać ,jeśli nie chcesz to zrozumiem .-powiedział ,ja nie wiem co mnie napadło ale pociągnęłam go do siebie i złączyłam nasze usta w namiętny i pełen pożądania pocałunek .. Nawet nie poczułam gdy wszedł we mnie . Nie byłam dziewicą bo spałam z Jacobem ,był pierwszy . David poruszał się we mnie coraz to szybciej a nasze jęki niosły się po całej sypialni . Gdy doszliśmy w tym samym momęcie jego ciało opadło na mnie .
-Darcy ..ja cię kocham .-powiedział . Ja sama pogubiłam się we własnych myślach ,ja nie chcę być z Jacobem ale on nie pozwoli mi odejść a jak się dowie jeszcze że spotykam się z moim szefem to dopiero dostanie szału . Ale co mogę poradzić gdyż David mi się podoba ...
-David ja nie wiem czy damy radę być razem ..-jęknęłam a ten spojrzał na mnie .
-Dlaczego ? Chodzi o to że jestem twoim szefem czy o to że mam 23 lata ?-zapytał ,w jego głosie było można usłyszeć smutek ,ból oraz gniew .
-Nie .nie o to chodzi ..chodzi o Jacoba o mojego byłego .-powiedziałam
-Darcy .. damy radę ,razem . Masz mnie i dziewczyny na pewno będzie dobrze . Jacob powinien zrozumieć jeśli nie chcesz z nim być .-powiedział i cmoknął mnie w czoło- Kocham Cię Darcy Styles .-powiedział a ja się uśmiechnęłam i pocałowałam go .
-Okey . Dajmy sobie szansę .-powiedziałam a on z uśmiechem na twarzy się do mnie przytulił . Resztę dnia aż do wieczora spędziłam czas z Davidem . Jak dla mnie bawiłam się świetnie ,dzwonił  do mnie tata rozmawiałam z nim jakieś 20 minut . Opowiadałam mu jak było na sesjach a ten mówił jak bardzo się za mną stęsknił i powiedziała gdy tylko będę miała wolne mam spakować walizki i przylecieć do Anglii . Dałam szansę Davidowi bo jest świetnym chłopakiem i postaram się nie przejmować opinią innych a Jacob powinien uszanować moją decyzję ...

Następnego dnia obudziłam się sama w łóżku Davida ,jego ie było . Ubrana w czarne majtki i jego czarną koszulę wyszłam z łóżka i udałam się do kuchni . Gdy weszłam do pomieszczenia ten stał w samych dresach tyłem do mnie . Podeszłam do niego tyłem i się do niego przytuliłam ,ten się odwrócił i pocałował .
-Dzień dobry . Jak się spało ?-zapytał z uśmiechem
-Świetnie .-powiedziałam i cmoknęłam go w policzek i usiadłam przy stole . David podał mi talerz z tostami i jajecznicą ,do tego był sok pomarańczowy . Sam zajął miejsce obok mnie ze swoją porcją .
-Dzisiaj jest jakaś sesja ?-zapytałam upijając łyk soku
-W sumie to nie . Cały dzień masz wolny więc możesz się spotkać z dziewczynami . Tylko będę musiał Megan porwać .-powiedział
-Mam być zazdrosna ?-zapytałam unosząc jedną brew ,ten się zaśmiał i musnął moje usta .
-Nie kochanie ,nie musisz .-powiedział . Po zjedzonym śniadaniu pomogłam Davidowi ogarnąć bałagan i postanowiliśmy się zbierać . Ja ubrałam się w swoje wczorajsze jeansy i chciałam ubrać moją koszulkę ale coś mnie podkusiło żeby ubrać tą czarną koszulę w której spałam . Ubrałam ją a moją koszulkę i resztę rzeczy schowałam do torby i poszłam do łazienki aby się jakos mniej więcej ogarnąć ,znalazłam w szufladzie zapasową szczoteczkę i umyłam swoje zęby . A moje włosy spięłam w koka ,po wyjściu z łazienki ,zabrałam torbę z łóżka i wyszłam z sypialni do salonu gdzie czekał na mnie David .
-Pożyczam twoja koszulę ..-powiedziałam
-Och ,wyglądasz w niej seksownie .-powiedział z usmiechem a ja poczułam rumieńce na swojej twarzy ten się uśmiechnął pod nosem i po jakimś czasie wyszliśmy z budynku . David chwycił mnie za rękę a ja się uśmiechnęłam . Poszliśmy do mojego apartamentowca po Julię i Megan . Gdy byliśmy w windzie David nie spodziewanie mnie pocałował .
-Powiesz Juli żeby przyszła do mnie ?-zapytałam
-Jasne .-odpowiedział z uśmiechem i po chwili byliśmy na moim piętrze ,pożegnałam się z Davidem i udałam się do siebie . Gdy weszłam do środka od razu udałam się do kuchni po sok aby się napić . Gdy szłam z  szklanką soku do salonu myślałam że dostanę zawału przez Julię która znalazła się w moim apartamencie .
-Boże wariatko nie strasz mnie ..-zasmiałam się i usiadłyśmy w salonie na sofie .
-Gdzieś ty była całą noc młoda damo ?-zapytałam poważnym tonem .
-No ja ..byłam u Davida .-zaczęłam się jąkać jak mała bezbronna dziewczynka .
-O boziu !! To jego koszula !! O jej !! Spaliście ze sobą !!-zaczęła piszczeć jak wariatka .
-Boże Julia ciszej .-powiedziałam
-No dobrze ,dobrze . Ale chwila ..między wami coś jest ?-zapytała
-Tak .wyznał mi wczoraj co do mnie czuje i ja ..ja się zgodziłam . -powiedziałam a ta mnie przytuliła . Po chwili usłyszałam pukanie do drzwi więc poszłam otworzyć ,gdy otwarłam drzwi i zobaczyłam kogo nie chciałam zobaczyć, myślałam że zemdleje ....

**************************************

WIEM !! ZABIJCIE MNIE ,POWIEŚCIE I SPALCIE NA STOSIE :'( TERAZ BĘDĘ MIAŁA FERIE WIĘC ROZDZIAŁY NA TYM BLOGU BĘDĄ DODAWANE CODZIENNIE :) PRZEPRASZAM ŻE TAK DŁUGO NIE BYŁO ROZDZIAŁU ... :'(

CZYTASZ = SKOMENTUJ ,DLA CIEBIE CHWILA DLA MNIE MOTYWACJA !! <3 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz