poniedziałek, 5 stycznia 2015

Rozdział 6..

Następnego dnia jak zwykle zjadłam śniadanie ,umyłam się ,przebrałam się i tak od godziny 11:00 do teraz czyli do 14:00 siedzę w domu z tatą który coś tam robi w kuchni . Mamę wywiało na sesję a Tom był umówiony z Caroliną :) usłyszałam pukanie do drzwi więc wstałam i poszłam otworzyć ,gdy otwarłam drzwi zobaczyłam Julię z Jacobem ,Markiem i Michaelem .
-Hej ,zwijaj se dupsko bo idziemy do centrum .-powiedziałam Julia a ja ich wpuściłam .
-Haha ..pójdę się tylko przebrać .-powiedziałam z uśmiechem i pobiegłam na górę do swojego pokoju . Wyjęłam z szafy ubrania ,przebrałam się szybko a moje włosy rozpuściłam i rozczesałam . Zeszłam na dół gdzie byli moi przyjaciele .
-Tato wychodzę .-powiedziałam zabierając moją torbę .
-Okey .-powiedział a ja z moim ludem wyszłam z domu . Jacob pocałował mnie i chwycił za rękę i w piątkę poszliśmy w stronę centrum .
-Co was tak wzięło na wyjście do centrum ?-zapytałam
-A co mamy siedzieć w domu przed telewizorem ?-zapytał Mark
-Mnie mama sama wygoniła z domu .-powiedziała Julia
-Nasi ojczulkowie umówili się na jakieś spotkanie więc i tak byśmy siedzieli w domu .-powiedział Jacob
-Skąd wiesz ?-zapytałam
-Słyszałem jak mój tata rozmawia z kimś przez telefon więc się wie .-powiedział
-Nie ładnie tak podsłuchiwać .-powiedziałam z usmiechem a ten mnie pocałował i objął ramieniem .
-Ale wy jesteście słodcy .-pisknęła Julia a mu się zaśmialiśmy . Gdy doszliśmy do centrum zaczepiły nas jakieś dziewczyny które prosiły żebyśmy zrobili sobie z nimi zdjęcia więc się zgodziliśmy . Gdy w końcu weszliśmy do środka mieliśmy iść do sklepu z męską odzieżą bo chłopaki chcieli kupić sobie jakieś ciuchy . Pomogłam z Julią chłopakom pomóc w wyborze ubrań bo biedaki nie umieli się zdecydować . :) Dopiero po jakieś godzinie wyszliśmy ze sklepu i tak sobie chodziliśmy po centrum a za nami nikt inny jak faceci z aparatami .
-Może uda nam się jakoś ich zgubić ?-zapytał Mark
-Wierzysz w to ? Bo ja nie .-powiedziałam
-Ignorujmy ich i koniec ,kiedyś im się znudzi .-powiedział Jacob . Po 20 minutach weszliśmy do pizzerii aby coś zjeść :) . Ja zmówiłam sobie zapiekankę i colę tak jak Julia a chłopaki zamówili sobie dwie małe pizze i cole .
-Co robimy potem ?-zapytała Julia
-Nie wiem ,możemy iść do mnie .-powiedział Mark
-A co będziemy robić ?-zapytałam a oni sie zaśmiali
-Jacy zboczeńcy .-powiedziała Julia
-Zgodzę się .-powiedziałam .
-Ale tak serio co będziemy robić ?-zapytał Mark
-Pogramy w Fifę .-powiedział Michael
-Dawno nie grałem .-powiedział Jacob
-Grałeś ale przegrywałeś .-zaśmiałam się
-Ha ! I tu się mylisz bo ostatnio jako grałem z tatą to wygrałem .-powiedział
-Haha ..-zaśmiałam się . Po chwili dostarczono nam nasze zamówienia ..jedliśmy ,śmialiśmy się no i Julia wpadła na pomysł aby zrobić zdjęcia więc tak też zrobiłam . Około 17:00 byłam w u siebie ,rodzice byli tak jak Tom .
-Jak tam ?-zapytała mama a ja usiadłam obok niej.
-Normalnie byłam w centrum ,chodzili za nami paparazzi więc w sumie nic nowego .-powiedziałam
-Może coś pooglądamy wieczorem ?-zapytał Tom
-Ja będę w siebie bo Jacob ma przyjść spać .-powiedziałam
-Uuu..-powiedział Tom a ja rzuciłam w niego poduszką. Poszłam do siebie na górę  położyłam się na łóżku i gapiłam się na okno :p Czasami się zastanawiam co z moim życiem będzie w przyszłości ..czy będę dalej z Jacobem ? czy się przeprowadzę ? czy Tom będzie z Caroliną ? Czy wogóle moi rodzice będą ze sobą ? Nikt nie wie co zastanie nas w przyszłości .. takie jest życie ,pełne niespodzianek . Nagle do mojego pokoju wszedł mój chłopak .
-Hej .-powiedział i usiadł obok mnie
-Co tak wcześnie .?-zapytałam
-Moi rodzice też przyszli więc zabrałem się z nimi .-powiedział z uśmiechem a ja się uśmiechnęłam ...
Coś czułam że długo nie pójdę spać ..:)

*****************************************************************************

ROZDZIAŁ KRÓTKI I BEZSENSU : < OSTATNIO NIE MAM POMYSŁU NA DALSZĄ CZĘŚĆ I TO MNIE DOBIJA JESZCZE BARDZIEJ ! 

DAJCIE MI W KOMENTARZACH JAKIEŚ POMYSŁY NA DALSZE PISANIE BO MI COŚ NIE WYCHODZI :/  POMÓŻCIE :'(

SKOMENTUJ !!!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz